Przepraszam za opóźnienie, czasem tak po prostu bywa :)
A oto i obiecany obiad:
A oto i obiecany obiad:
Szpinak z migdałami i parmezanem, oraz ryba w cieście ( bodajże Panga tym razem)
Jak przyrządzamy szpinak?
Najpierw wrzucamy do zimnej wody na jakiś czas, płucząc przy okazji - szpinak bardzo łapie piasek. Kupiony na placu świeżutki szpinak w pęczku wymaga odpiaszczania, to pewne!
Najpierw wrzucamy do zimnej wody na jakiś czas, płucząc przy okazji - szpinak bardzo łapie piasek. Kupiony na placu świeżutki szpinak w pęczku wymaga odpiaszczania, to pewne!
Następnie opłukany i lekko odsączony szpinak pakujemy do gara tudzież rondla. Nie dodajemy wody - woda która osiadła na listkach przy płukaniu wystarczy!
Wstawiamy na średni ogień i podgotowujemy tak mniej więcej 10 minut. Po gotowaniu powinien wyglądać mniej więcej tak:
Następnie na rondelku lub głębokiej patelni rozgrzewamy dwie łyżki oliwy z oliwek, dodajemy dwa ząbki posiekanego czosnku, i łyżeczkę - dwie migdałów w płatkach ,wrzucamy szpinak. Solimy - najlepiej solą gruboziarnistą, można dodać odrobinę czarnego pieprzu.
Co jakiś czas mieszamy - nasz szpinak wypuścił z siebie trochę wody i ona powinna się odparować, ale musimy uważać żeby nie przypalić.
Przed podaniem posypujemy serem - parmezanem lub grana padano, najlepiej w płatkach.
Idealny dodatek do mięs, wszelkich kotletów i ryb, zwłaszcza w panierce lub cieście :)
Przed podaniem posypujemy serem - parmezanem lub grana padano, najlepiej w płatkach.
Idealny dodatek do mięs, wszelkich kotletów i ryb, zwłaszcza w panierce lub cieście :)
no, mialam racje z tym szpinakiem! :D
OdpowiedzUsuńnie chce sie wymadrzac, ale próbowalas wrzucic oplukany i lekko osuszony szpinak na patelnie z rozgrzana oliwka i czosnkiem, a potem go po prostu troche podsmazyc (nie za dlugo, tak tylko, zeby troche opadl). jest boski! czasami wrzucam go po prostu do brytfanki, wrzucam na niego orzeszki pinii, doprawiam sola i pieprzem, dodaje troche wycisnietego czosnku, posypuje parmezanem i wkladam do rozgrzanego piekarnika. tylko tak dlugo, az nie rozpusci sie parmezan.... boze, zglodnialam, a juz tak pózno!!! hahahaaa.... musze to koniecznie znowu zrobic. uwielbiam jako dodatek do mies, ryb, albo po prostu ze swieza chrupiaca bagietka! lepiej mi smakuje, jak nie jest taki caly rozmiekczony. tylko przygotowujac szpinak w ten sposób trzeba usunac lodyzki, bo sa zbyt twarde i w tak krótkim czasie przygotowania nie zmiekna... :D
pozdrawiam i zapraszam do siebie, basia