Jak nie na miejscu wyglądały w tym towarzystwie czekoladki i drożdżówki które kupiłam dla mojej Babci :)
Mój organizm nadal wrzeszczy o cukier, mózg wmawia mi ze jestem głodna, chociaż jednocześnie czuję przecież pełny żołądek... Czego chcieć, to dopiero czwarty dzień...
Ale jestem silna, jestem dzielna, nie dam się, koniec, kropka, ja tu rządzę!!!
Jadłospis:
Śniadanie: 1 kromka chleba razowego z serem białym chudym i ogórkiem, herbata zielona gunpowder
II Śniadanie:Grejpfrut, herbata pu-erh
Lunch - Zupa brokułowa z mrożonki Bonduelle, filiżanka.
Tilapia na parze - ok 150 g
Sałata lodowa z sokiem cytrynowym, 4 liście
herbata gunpowder
Przekąska: 1 jabłko, herbata pu-erch
1 marchewka, łodyga selera.
Klacja: duża filiżanka bobu gotowanego na parze, ( no co, miałam zachciankę!) herbata yerba mate
zgrzeszone przed snem: 1 małe kiwi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz